Tradycyjnie o
20,45 zaczęło się... Kilka miesięcy czekania i znów zaczął się
wyścig o tytuł najlepszej drużyny Europy. Niestety znów bez
polskiego klubu, ale w tym temacie zostało już wiele powiedziane.
Wróćmy do wydarzeń z wtorkowego wieczoru. Pierwsza kolejka bez
typowych „hitów”, ale za to z kilkoma ciekawie zapowiadającymi
się starciami jak Galatasaray – Real, czy Manchester United –
Bayer Leverkusen. Jednak w każdym z dzisiejszych meczów faworyt był
zdecydowany i w prawie każdym przypadku obyło się bez
niespodzianek.
Po każdym dniu z
Ligą Mistrzów będe przygotowywał krótkie podsumowanie na które
już dziś zapraszam !
Wydarzenie Dnia: Demolka w Stambule
Isco, Ronaldo, Benzema - pogromcy Galatasaray |
Wydarzeniem dnia
był z pewnością najciekawiej zapowiadający się mecz dnia
wczorajszego. Powodów było kilka już przed samym spotkaniem.
Realowi zawsze
ciężko grało się w Turcji a Galatasaray to zespół znany z
wielkich meczy przed własną publicznością. Kolejnym powodem mógł
być powrót do pierwszego składu Ikera Casillasa, czy pierwszy mecz
w Europie Garetha Bale'a po transferze do Madrytu. Takich smaczków
było wiele a sam mecz nie zawiódł oczekiwań.
Pierwsza połowa
to przede wszystkim ataki Galaty, kontuzja Casillasa i bramka nie
zawodnego dotychczas w barwach Realu Isco.
Jeżeli pierwsza
połowa była szalona to co możemy powiedzieć o drugiej ?
Druga część
meczu to całkowite ośmieszenie gospodarzy spotkania. Bardzo dobry
zespół z początku meczu zmienił się po przerwie nie do poznania.
Galatasaray grał fatalnie a o grze obrony lepiej nic nie mówić bo
praktycznie każda akcja Realu kończyła się bramką, a każdy
kolejny gol jeszcze bardziej podłamywał piłkarzy z Turcji.
Real nie grając
wielkiego meczu zdemolował ostatecznie Turków 6-1 dając jasny
sygnał wszystkim, że trzeba brać go poważnie pod uwagę do
końcowego triumfu. Hat-trick Ronaldo, kolejny gol Isco, dwa
trafienia Benzemy i wreszcie bardzo udane wejście Bale'a to wszystko
potwierdza, że w zespole tkwi ogromny potencjał a potrzeba jedynie
stabilizacji.
Niespodzianka Dnia:
Paul Pogba tym razem nie pomógł. Juve tylko remisuje w Dani. |
Tutaj
wybór był jasny. Niespodzianka dnia to z pewnością remis
Kopenhagi z Juventusem. Mimo sporej przewagi mistrzów Włoch to
gospodarze wyszli na prowadzenie w 15 minucie meczu. Zamieszanie
w polu karnym wykorzystał Jorgensen. Mimo kolejnych stuprocentowych
szans Juventus nie mógł długo wyrównać.
Okazję marnowali między innymi Pogba czy Chiellini. W końcu w 54
minucie do wyrównania doprowadził Quagliarella. Seryjnie marnowane
okazję i duży pech powoduje, że już na starcie Stara Dama
komplikuję sobie życie. Kolejny mecz Juventus zagra z Galatasaray i
tutaj nie będzie już miejsca na wpadkę.
Gracz Dnia:
CR7 graczem pierwszego dnia Ligi Mistrzów ! |
Tutaj wybór był
najtrudniejszy. Cristiano Ronaldo, Rooney, Thiago Motta czy David
Alaba. Każdy z tych zawodników to inna pozycja na boisku. Każdy
zagrał wczoraj wielki mecz, ale wybór pada na Cristiano. Trudno nie
wybrać piłkarza, który zdobywa 3 gole w tym jednego ośmieszając
kompletnie całą obronę przeciwnika, dokłada do tego asystę a i
tak można odnieść wrażenie, że nie gra na 100 % swoich
możliwości...
Jednak cała
czwórka zasługuję z pewnością na wielkie słowa uznania –
dzięki takim graczom kochamy football !
Rozczarowanie Dnia:
Dramat Ikera Casillasa - rozczarowaniem dnia pierwszego. |
Z pewnością
kontuzja Ikera Casillasa. Każdy kibic piłkarski żył ostatnio
rywalizacją między Casillasem a Lopezem. Po ostatnich wielkich
występach Diego Lopeza dziś miała być odpowiedź Ikera. Miała
być, ponieważ po 15 minutach i nie szczęśliwym zderzeniu z
Ramosem, kapitan Realu Madryt opuścił plac gry. Nie wiadomo jeszcze
ile potrwa powrót do pełnej sprawności, ale wygląda na to, że na
rozstrzygnięcie najsłynniejszej rywalizacji bramkarzy w ostatnich
miesięcach przyjdzie nam znowu czekać...
A już dziś kolejne emocję - wszystkich zapraszam na relację z dnia drugiego !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz