niedziela, 30 czerwca 2013

Puchar Konfederacji – czy komuś to potrzebne ?


Nadeszło lato, w świecie piłki nożnej oznacza to odpoczynek od klubowych rozgrywek, ale oznacza to także wielki turniej w wydaniu piłki reprezentacyjnej.

W tym roku wypadło na Puchar Konfederacji.

 Rozgrywki te zapoczątkowano w 1992 roku w Arabii Saudyjskiej, a w założeniu miały one skupiać obecnie panujących mistrzów kontynentów, oraz drużynę obecnego mistrza świata. Minęło 21 lat, daty rozgrywek były zmieniane aż od 2005 roku rozgrywane są co 4 lata rok przed mundialem na terenie gospodarza przyszłych mistrzostw.
Jednak czy te rozgrywki to naprawdę kolejny wielki turniej, czy jedynie przykry obowiązek? Jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie na pewno nie uzyskamy. Odkąd rozgrywki uzyskały stały format drużyny traktują je jako próbę generalną przed mundialem i przywożą dużo mocniejsze kadry niż to było do tej pory, a i sami zawodnicy bardziej poważnie podchodzą do swoich obowiązków. Nie jest jednak tajemnicą, że turniej mistrzów – bo tak często jest nazywany również puchar konfederacji nie zyskał i raczej nigdy nie zyska takiej popularności jak mundial.

W obecnej edycji, nieuchronnie zbliżamy się do końca. W finałowym boju zobaczymy gospodarza Brazylię oraz obecnych mistrzów Świata i Europy – Hiszpanie. Canarinhos ograli w półfinale mocny jak zawsze na turniejach Urugwaj, a la Furja Roja poradzili sobie w konkursie rzutów karnych z reprezentacją Włoch. Jednak finaliści zdecydowanie nie zachwycili a kadry obu ekip są już chyba myślami na wakacjach. Czy w finale mamy szansę na dobre widowisko? - Jak najbardziej tak. Powód ? Bardzo prosty. Brazylia niesiona dopingiem wiernych kibiców będzie chciała za wszelką cenę pokazać całemu światu, że trener Scolari znów zbudował mistrzowską ekipę i ponownie zachwyci piłkarski świat jak w 2002 roku. Hiszpanie natomiast będą chcieli pokazać, że ich cykl się jeszcze nie skończył i zdobyć jedyne brakujące trofeum w kolekcji.
Rozstrzygnięcie już dziś wieczorem. Liczymy na dobry mecz !

Chociaż warto dodać, że drużyna wygrywająca puchar konfederacji nigdy rok później nie podnosiła pucharu świata.
Czy Brazylia wróci na piłkarski tron ?

 Może pora przełamać te zła passę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz